Grudniowe oczekiwanie

Witajcie kochani oczywiście nie byłabym sobą gdybym po raz kolejny nie wspomniała jak uwielbiam ten grudniowy przedświąteczny czas. Jak zaczyna się grudzień to moje myśli wypełniają już Święta. Wszystko inne schodzi na dalszy plan. W sklepach zachwycają mnie ozdoby choinkowe, ale także dekoracje wykorzystywane do zaaranżowania całego wystroju wnętrza. Grudniowe oczekiwanie zawsze napełnia mnie optymizmem i radością.

Święty  Mikołaj

Grudniowe oczekiwanie niewątpliwie wiąże się z dniem 6 grudnia i czekaniem na Mikołaja. Ja w ramach tego oczekiwania obejrzałam film „Kronika świąteczna”. Stwierdziłam, że mimo wieku dalej jest we mnie wiara w Świętego Mikołaja. Chcę wierzyć w to, że gdzieś tam siedzi przy kominku, czyta listy od małych i dużych, pomagają mu elfy, a renifery czekają przy saniach. Zdaje sobie sprawę, że to mocno bajeczne. Jednak każdy  z nas potrzebuje  ucieczki od szarej codzienności, która jest taka prosta choć nie zawsze oczywista. Ta wiara to nie jest wiara w prezenty tylko w taką moc spełniania życzeń. Dzieci w pewnym wieku pytają rodziców czy istnieje Święty Mikołaj? Ja nigdy nie zadałam takiego pytania. Wiedziałam od kogo tak naprawdę dostaje prezenty. Dla mnie tą osobą był Mikołaj.  Uosabia on w sobie dobroć, wrażliwość na potrzeby innych. Legenda o nim  jest wpisana w te magiczne grudniowe dni.

Grudniowe lektury

W kanonie moich grudniowych lektur dominują książki o tematyce bożonarodzeniowej. To pozwala mi przenosić się w różne piękne miejsca wraz z bohaterami powieści. Do zaśnieżonego Zakopanego, gdzie na otulonych śniegiem Krupówkach słychać dzwonki sań oraz przepiękne kolędy i pastorałki.

Grudniowe oczekiwanie kończy się wraz z narodzeniem małego dzieciątka. Które rodząc się w małej, ubogiej stajence przynosi nam pokój, radość i to jest piękne uwieńczenie tego grudniowego oczekiwania. W tym szukajmy naszej siły do pokonywania codziennych trudności, a wszystkie te skomercjalizowane dodatki niech nie przysłonią nam prawdziwej magii grudniowej nocy. Prócz pięknie przystrojonych domów nie zapomnimy przygotować naszych serca na przyjście dzieciątka niech ta celebracja będzie miała wymiar nie tylko materialny ale i duchowy.

Podziel się